WSPIERAMY

EKO
NGO

OSTRÓDA-PERŁA MAZUR

Szpital w czasie pandemii

SZPITAL PULMONOLOGICZNY
Szpital Pulmonologiczny w Olsztynie zaostrza środki ostrożności w trosce o pacjentów. Ponadto dyrekcja placówki apeluje o zdrowy rozsądek do wszystkich mieszkańców Warmii i Mazur.

Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Czy zakażenia koronawirusem powinien obawiać się każdy?

Jacek Mariusz Owczarczyk, zastępca dyrektor Szpitala Pulmonologicznego w Olsztynie ds. medycznych: Zdecydowanie każdy z nas powinien się obawiać tego koronawirusa, dlatego że na zarażenie jest wrażliwy każdy z nas. Natomiast są rzeczywiście grupy podwyższonego ryzyka, grupy osób, które mogą w sposób cięższy przechodzić chorobę. To są osoby w starszym wieku, które mają wiele chorób współistniejących, przede wszystkim z zakresu układu krążenia, choroby wieńcowej, po przebytych zawałach czy chorobach układu oddechowego.

O czym pamiętać w codziennym funkcjonowaniu, by minimalizować ryzyko?

Żeby nie wychodzić bez potrzeby, nie chodzić bez potrzeby, czy przy pierwszych objawach do lekarza. Raczej zadzwonić do lekarza POZ czy przychodni – bo pacjent, który przyjdzie i oznajmi, że jest podejrzany o kontakt, że źle się czuje, to przynajmniej na kilka godzin wyłącza placówkę medyczną z pracy. Druga rzecz to środki ochrony osobistej, a więc przede wszystkim mycie i dezynfekcja rąk.

Czy pacjenci w szpitalach powinni czuć się zagrożeni?

U nas nic się nie zmieniło, poza tym, że mamy bardziej restrykcyjne sposoby zabezpieczenia pacjentów: wejście jest tylko przez izbę przyjęć, każda osoba ma mierzoną temperaturę i uzupełnia ankietę o braku kontaktu lub kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem, mającą objawy.

Jaki apel skierowałby Pan do mieszkańców regionu?

Zdrowy rozsądek i pokazanie, że jesteśmy odpowiedzialnym społeczeństwem. Apeluję przede wszystkim do osób młodych, bo one przechodzą najczęściej bezobjawowo, albo skąpoobjawowo samą chorobę, apel do nich – zostańcie państwo w domu.

Dziękuję za rozmowę.