WSPIERAMY

EKO
NGO

OSTRÓDA-PERŁA MAZUR

Żartowniś z dynamitem

KOPERNIK.TV
Mężczyzna mający lecieć z Szyman do Dortmundu twierdził, że w bagażu ma dynamit.
{Mężczyzna mający lecieć z Szyman do Dortmundu twierdził, że w bagażu ma dynamit.}

Podczas odprawy w porcie Olsztyn – Mazury w Szymanach jeden z pasażerów poinformował obsługę lotniska, że w bagażu ma dynamit. Obywatel Niemiec został natychmiast sprawdzony, sprawdzono również jego bagaż. Okazało się, że historia z dynamitem to tylko żart 24-latka.

Ten żart kosztował go 500 złotych – do tego nie został wpuszczony na pokład samolotu.